Ten uni­ka­to­wy obraz naj­więk­szej planety Układu Sło­necz­ne­go zawdzię­cza­my Kosmicz­ne­mu Tele­sko­po­wi Jamesa Webba, a kon­kret­niej zain­sta­lo­wa­nej w nim kamerze bli­skiej pod­czer­wie­ni (NIRCam).

Foto­gra­fia powsta­ła z nało­żo­nych na siebie ujęć pocho­dzą­cych z trzech różnych filtrów, dzięki czemu widzimy zarówno szcze­gó­ły samej planety, jak i roz­cią­ga­ją­ce się na dużej wyso­ko­ści ponad bie­gu­na­mi zorze. Słynna czer­wo­na plama – anty­cy­klon o wiel­ko­ści więk­szej od Ziemi – podob­nie do gęstych zgru­po­wań chmur, wydaje się w tej czę­sto­tli­wo­ści biała, z uwagi na dużą ilość odbi­te­go światła słonecznego.

Poza samym gazowym olbrzy­mem, uchwy­co­no również jego słaby pier­ścień oraz dwa księ­ży­ce: Adra­stea (lekkie prze­ja­śnie­nie na skraju pier­ście­nia) oraz Amaltea (wyraźna biała kropka na środku smugi). To nieduże sate­li­ty, zde­cy­do­wa­nie mniej impo­nu­ją­ce niż księ­ży­ce gali­le­uszo­we – Io, Europa, Kal­li­sto i Gani­me­des – które przy dobrych warun­kach można dostrzec z Ziemi nawet przy użyciu zwykłej lornetki.

Jowisz Teleskop Webba

Kategorie: